Prof. dr hab. Marek Korbas
Instytut Ochrony Roślin, PIB w Poznaniu
Zboża jare porażane są przez wiele chorób. Znamy je bardzo dobrze, ponieważ powodują straty o znaczeniu gospodarczym. Jedynie choroby podstawy źdźbła, a w szczególności łamliwość źdźbła (Oculimacula spp.) i zgorzel podstawy źdźbła (Gaeumannomyces graminis) mają małe znaczenie lub nie występują w uprawach zbóż jarych. Fuzaryjna zgorzel podstawy źdźbła i korzeni jest ważną chorobą również w przypadku pszenicy i jęczmienia jarego, i może powodować straty w potencjalnym plonie. Bardzo ważni w uprawie zbóż jarych są sprawcy chorób liści i kłosa.
Ekspert uważa:
Do najgroźniejszych chorób w zbożach jarych zalicza się mączniaka prawdziwego zbóż i traw (Blumeria graminis), rdzę (Pussinia spp.): brunatną, żółtą i jęczmienia oraz owsa.
Każdego roku w jęczmieniu jarym występuje plamistość siatkowa (Pyrenophora teres), a w jęczmieniu i pszenżycie jarym także rynchosporioza zbóż (Rhynchosporium secalis). Przystępując do ochrony chemicznej, zwracać należy uwagę na choroby, które zwalcza się tylko i jedynie, wykonując zaprawienie ziarna.
W pszenicy jarej zagrożenie porażenia przez śnieć cuchnącą (Tilletia caries) zlikwidować można przez siew ziarna zaprawionego. Podobnie w jęczmieniu mniej będzie głowni pylącej (Ustilago hordei) i pasiastości liści jęczmienia (Pyrenophora graminea), gdy do siewu użyje się ziarna zaprawionego odpowiednią zaprawą chemiczną, innej możliwości uniknięcia tych chorób nie ma. Zaprawy chemiczne pomagają w uprawie zbóż jarych ograniczyć lub całkowicie chronić przed grzybami powodującymi w czasie wegetacji tak ważne choroby jak: mączniak prawdziwy zbóż i traw oraz rdzę brunatną, rdzę jęczmienia i rdzę żółtą. Zabieg ten likwiduje też sprawców, którzy powodować mogą zgorzele siewek. Najczęściej są to różne gatunki należące do rodzaju Fusarium. Gatunki tego rodzaju, gdy pszenica i inne zboża wykłoszą się, powodują fuzariozę kłosów (Fusarium spp).
Walka z chorobami zbóż jarych jest konieczna. Formy jare zbóż słabiej się krzewią i wytwarzają mniejszą liczbę źdźbeł kłosonośnych. Zadbać należy o to, aby we wszystkich kłosach budowało się zdrowe i dorodne ziarno. Jest to możliwe wtedy, gdy wszystkie liście przez cały okres wegetacji są zdrowe i mogą w pełni funkcjonować. To samo odnosi się do kłosów. Pozornie przez to, że pszenica jara (i inne zboża jare) krócej znajduje się na danym polu, producenci w mniejszym stopniu obawiają się obecności chorób na takich plantacjach. Powinni wiedzieć, że choroby w pszenicy jarej powodować mogą znaczne straty, dlatego w czasie wegetacji wykonać należy co najmniej jeden zabieg opryskiwania przy użyciu fungicydu, który nie pozwoli na rozwój grzybów chorobotwórczych. W zaleceniach ochrony roślin jest wiele środków grzybobójczych. Sensowne wydaje się użycie fungicydu o szerokim zakresie zwalczanych sprawców chorób. Uwagę należy zwracać na to, aby zawierały one skutecznie działające substancje czynne zwalczające sprawców takich chorób jak: mączniak prawdziwy zbóż i traw, septoriozę paskową liści i rdzę.
Ekspert radzi:
W latach o niezbyt obfitych opadach, ale o „dorodnym rozkładzie” (gdy zboża tego potrzebują) zaprawianie ziarna i jeden zabieg opryskiwania najczęściej wystarcza.
W przypadku, gdy w czerwcu i lipcu opady są częste i obfite, duże zagrożenie pojawia się zarówno ze strony chorób liści oraz kłosów, a w szczególności fuzariozy kłosów. W takich sezonach istnieje konieczność wykonania dwóch zabiegów opryskiwania. Pierwszy zabieg najczęściej przypada na czas, gdy pszenica jara jest w fazie strzelania w źdźbło (BBCH 30), pierwszego kolanka (BBCH 31), drugi zabieg wykonuje się natomiast, gdy zboża są wykłoszone (BBCH 51-59). Najczęściej jednak wykonywany jest w fazie, gdy widoczne są pylniki – mówi się wtedy, że „pszenica kwitnie” (BBCH 61-65).
Ekspert przypomina:
Przypomnieć należy, że rok 2014 jest pierwszym rokiem, w którym obowiązuje integrowana ochrona roślin i użycie fungicydu powinno być poprzedzone monitoringiem występowania sprawców chorób.
Umożliwia to wyznaczenie orientacyjnego progu szkodliwości, a wykonanie zabiegu odbywa się właśnie na podstawie stwierdzenia, że porażenie przez co najmniej jeden z grzybów chorobotwórczych osiągnęło wartość, którą określa ten próg. Progi są orientacyjne, ponieważ mogą być modyfikowane przez fazę wzrostu, w której pojawi się grzyb wywołujący chorobę i wielkość potencjalnego plonu. Przy określaniu, czy porażenie osiągnęło wartość progową, zwłaszcza, gdy ocenę wykonuje się w fazie krzewienia zbóż, czy fazie strzelania w źdźbło zwrócić uwagę należy na pojawienie się pierwszych objawów choroby, czyli obecność sprawcy choroby. Stwierdzenie zmian na jednym liściu (tylko jednym z wielu, które budują roślinę) oznacza, że zauważono pierwsze objawy choroby.
Obecność jednej „poduszeczki” białej grzybni sprawcy mączniaka prawdziwego, czy rdzy brunatnej na liściu to już jej pierwsze objawy, a nie, jak przekonani są producenci, którzy twierdzą, że dopiero cały liść pokryty to wartość progowa. Stosowanie fungicydu w momencie, gdy już całe liście są białe (mączniak prawdziwy zbóż i traw), rude (rdza brunatna), z kilkoma brązowo-zielonymi nekrozami (septorioza paskowa liści) będzie mniej skuteczne niż w przypadku, gdy choroba jest zwalczana na początku swego rozwoju. Gdy wykonuje się dwa zabiegi, trzeba zastanowić się, jaki skład chemiczny ma dany fungicyd (chodzi o substancje chemiczne, grupę chemiczną).
Ekspert radzi:
Aby zapobiegać uodpornieniu się zwalczanych grzybów powinno się stosować fungicydy składające się z różnych grup chemicznych, a jeszcze lepiej, aby były to środki różniące się grupą chemiczną.
Wtedy utrudnia to bardzo uodpornianie się grzybów na stosowane substancje czynne używanych w gospodarstwie fungicydów.