Dr hab. Renata Gaj
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
Powodzenie uprawy zbóż, a także innych roślin uprawnych mierzone wielkością uzyskanego plonu ziarna, korzeni lub bulw zależy w dużym stopniu od przestrzegania podstawowych zasad prawidłowej agrotechniki, spośród których do najważniejszych zalicza się wybór stanowiska, jego przygotowanie oraz nawożenie. Przygotowanie stanowiska pod uprawę zbóż ozimych wymaga uwzględnienia faktu, że ta grupa roślin pozostaje na polu od 9 do 10 miesięcy. Zadaniem rolnika jest stworzenie optymalnych warunków do pobierania składników pokarmowych w tak długim czasie, zaczynając od wyboru stanowiska o uregulowanym odczynie, przynajmniej średniej zasobności w przyswajalne formy fosforu i potasu, likwidacji zagęszczonych warstw gleby poprzez głęboszowanie (mechaniczne, biologiczne), a kończąc na wyborze odpowiedniej odmiany przystosowanej do zmiennych warunków siedliskowych. Aby osiągnąć założony cel, jakim są wysokie i stabilne plony zbóż o dobrej jakości, należy konsekwentnie eliminować wszystkie czynniki ograniczające wzrost korzeni roślin. Producent zbóż powinien zdawać sobie sprawę, że im słabsze stanowisko, tym zakres niezbędnych zabiegów agrotechnicznych zwiększających jego żyzność jest większy i ważniejszy.
Prawidłowe określenie dawek P i K
Zasadniczym elementem systemu nawożenia zbóż ozimych jest prawidłowe określenie potrzeb pokarmowych roślin. Jednostkową akumulację składników przez zboża przedstawia tabela 1.
Rośliny dobrze odżywione fosforem i potasem są bardziej tolerancyjne na działanie czynników stresowych, takich jak susze, wysokie temperatury, choroby i w rezultacie lepiej plonują. Ochronna rola fosforu sprowadza się w zasadzie do funkcji tego pierwiastka w procesach wzrostu rośliny wśród, których kluczową rolę odgrywają wiązania energetyczne oraz wpływ na wzrost korzeni. Fosfor jest tym składnikiem żywienia roślin, który nie może być zastąpiony żadnym innym pierwiastkiem. Szacowaną dawkę P najlepiej zastosować przed siewem roślin. W przypadku konieczności stosowania wysokich dawek P i K wskazany jest ich podział na jesienną i startową – wiosenną. Na glebach zasobnych w fosfor należy zastosować ok. 30% potrzeb pokarmowych plantacji.
Ekspert uważa:
Głównym zadaniem wprowadzonego „świeżego” fosforu w postaci nitrofosek do gleby w okresie wiosennym jest zapewnienie dostatecznej ilości składnika w początkowych fazach wzrostu oraz pobudzenie roślin do przyspieszonego rozwoju.
Roślina pobiera fosfor z gleby, a dokładnie z roztworu glebowego w formie anionu ortofosforanowego H2PO4-, który występuje w szerokim zakresie odczynu, ale optymalny przedział mieści się w granicach 5,5-7,2. Obecność w glebie łatwo dostępnych związków fosforu decyduje o rozbudowie systemu korzeniowego i składnik ten wręcz stymuluje wzrost korzeni. Dynamika pobierania fosforanów, nawet z gleb zasobnych w fosfor, ulega znacznej redukcji w warunkach niedoboru wody. W okresie wegetacji wiosennej czynnikiem często ograniczającym pobieranie fosforu jest niska temperatura. Wpływ niskiej temperatury na dostępność fosforu glebowego dla roślin wynika z:
• mniejszego tempa mineralizacji fosforu organicznego;
• mniejszej aktywności mikroorganizmów biorących udział w udostępnianiu fosforu dla roślin uprawnych;
• zwolnionego metabolizmu rośliny (słabiej rozwinięty system korzeniowy);
• większej lepkości wody, co redukuje szybkość dyfuzji, zmniejszając ilość fosforu dopływającego do powierzchni korzenia.
Drugą krytyczną fazą rozwoju roślin zbożowych ze względu na fosfor jest okres wypełniania nasion, czy też ziarniaków, czyli tzw. faza nalewania. W tej fazie rozwoju rośliny korzystają z rezerw składników pokarmowych zakumulowanych uprzednio w organach wegetatywnych, a także zawartych w glebie.
Stabilizacja plonów zbóż a nawożenie potasem
Właściwe rozpoznanie czynnika ograniczającego plon, którym bardzo często jest niedobór potasu, jest podstawą sukcesu każdego rolnika. Szczególnie niepokojący jest w naszym kraju fakt pogłębiającego się spadku zużycia nawozów potasowych i wapniowych, które w najbliższej perspektywie będą istotnymi czynnikami wpływającymi na brak stabilności plonowania większości roślin uprawnych. Niedobór potasu w glebie na znacznym obszarze kraju jest na tyle duży, że nie gwarantuje efektywnego przetworzenia stosowanego azotu w plon i jednocześnie nie zapewnia odpowiedniej jakości ziarna. Zawartość potasu w glebie jest tym niższa, im gleba jest lżejsza. Optymalny poziom zasobności gleby uprawnej w potas przeznaczonej pod uprawę zbóż powinien kształtować się na poziomie przynajmniej średniej zasobności. Dostatecznie wysoka zasobność gleb w K pozwala roślinie efektywnie gospodarować wodą, co ma istotny wpływ na procesy kwitnienia i zawiązywania ziarniaków w okresie wegetacji wiosennej. Znaczenie potasu w żywieniu zbóż jest bardzo różnorodne, ale do najważniejszych funkcji tego pierwiastka zalicza się regulację gospodarki wodnej, oddziaływanie na gospodarkę azotem, wpływ na wzrost komórek roślinnych, aktywację szeregu enzymów katalizujących procesy fotosyntezy, produkcji energii oraz syntezę węglowodanów, białek i tłuszczów. Niedobór potasu pociąga za sobą przede wszystkim zmniejszenie zawartości białka w roślinie, a w konsekwencji spadek plonu. Wskutek zakłócenia biosyntezy białka, w roślinach z niedoborem potasu gromadzą się w dużych ilościach wolne aminokwasy i amidy, które stanowią bezpośrednią pożywkę dla rozwoju patogenów. Niedostateczne zaopatrzenie w potas zmniejsza także odporność roślin na wymarzanie.
Zboża w odróżnieniu od rzepaku i buraków cukrowych zaliczane są do grupy roślin tolerancyjnych na nawożenie potasem. W technologii nawożenia zbóż rodzaj nawozu potasowego nie ma większego znaczenia. Najczęściej wykorzystywane są sole potasowe (60 i 40%) oraz nawozy wieloskładnikowe. Potrzeby pokarmowe zbóż względem potasu są zróżnicowanie w ciągu okresu wegetacji i generalnie największe zapotrzebowanie przypada na fazę wzrostu wegetatywnego.
Pierwsze objawy niedoboru magnezu już jesienią
Zboża są roślinami wskaźnikowymi w okresie jesieni, jeśli chodzi o niedobór magnezu. Pierwsze objawy niedoboru Mg pojawiają się w fazie 2-3 liści i często zanikają w późniejszych fazach rozwoju zbóż. Powyższa reakcja zbóż jest związana ze specyfiką rozwoju ich systemu korzeniowego. W pierwszym etapie system korzeniowy zbóż rozwija się tuż przy powierzchni gleby i dopiero później następuje rozrastanie korzeni w głębsze warstwy, skąd rośliny mogą pobierać magnez wcześniej wymyty. Gleby polskie są naturalnie ubogie w magnez i stan ten wynika z genezy ich powstania. Większość gleb powstała z ubogich skał polodowcowych, stąd niska zawartość w nich składnika. Do czynników istotnie kształtujących zawartość przyswajalnego magnezu w glebie należy również zaliczyć: zakwaszenie gleb uprawnych, niski poziom zasobności składnika, przebieg warunków meteorologicznych w sezonie wegetacyjnym, zróżnicowanie zawartości materii organicznej, poziom nawożenia mineralnego i organicznego, przewapnowanie oraz zmianowanie roślin. Strategia nawożenia magnezem wymaga rozpoznania i uwzględnienia następujących czynników, takich jak: odczyn gleby, stopień wrażliwości roślin na zakwaszenie (jęczmień szczególnie wrażliwy na zakwaszenie), zasobność gleby w przyswajalny magnez, fazy krytyczne roślin. Gleby bardzo kwaśne i kwaśne wymagają zastosowania nawozów o działaniu odkwaszającym i jednocześnie uzupełniających niedobory tego składnika w glebie. W takiej sytuacji optymalnym rozwiązaniem jest zastosowanie nawozów wapniowo-magnezowych, takich jak: dolomit, tlenek magnezu, magnezyt. W przypadku stosowania węglanów magnezu czy dolomitu, należy pamiętać o zależności dostępności składnika z nawozu od odczynu gleby i stopnia rozdrobnienia nawozu. Im odczyn gleby jest niższy a stopień rozdrobnienia skały większy, tym uwalnianie magnezu większe. Przy braku potrzeb wapnowania rezerwy magnezu należy uzupełnić, stosując nawozy naturalne lub mineralne np. kizeryt, bądź też jednocześnie obydwie grupy nawozów. Stosując kizeryt w dawce 100 kg· ha-1 wprowadzamy dodatkowy makroskładnik, jakim jest siarka w ilości 22 kg. Alternatywnym rozwiązaniem zamiast stosowania kizerytu są nawozy wieloskładnikowe NPKMg lub potasowe Korn-Kali®, które oprócz podstawowych składników zawierają również magnez. Uwzględniając koncentrację magnezu w grupie nawozów wieloskładnikowych w przedziale zawartości od 2 do 6%, należy mieć na uwadze dodatkowe zabiegi uzupełniające w czasie wegetacji.
Zboża jesienią potrzebują mikroskładników
O zaopatrzenie zbóż w mikroskładniki należy zadbać już podczas jesiennej wegetacji. Stosowanie mikroskładników w zbożach ozimych jest uzasadnione tylko wtedy, gdy potencjał plonotwórczy uprawianych odmian jest realizowany na poziomie 70-80% plonów wzorcowych. Reakcja zbóż ozimych na nawożenie mikroelementami zmniejsza się w kierunku jęczmień > pszenica > pszenżyto > żyto. Zapotrzebowanie na szerszą gamę mikroelementów wzrasta szczególnie w gospodarstwach nastawionych tylko na produkcję roślinną. W obecnej sytuacji gospodarczej polskiego rolnictwa należy spodziewać się pogłębiania niedoborów mikroskładników ze względu na nasilony udział zbóż w strukturze zasiewów, niedostateczne nawożenie obornikiem, stosowanie nawozów mineralnych wysokoskoncentrowanych, uproszczenia uprawy oraz duże potrzeby pokarmowe nowej generacji roślin uprawnych.
Roślina dobrze odżywiona mikroskładnikami uruchamia określone mechanizmy, które zwiększają jej odporność na choroby. Rośliny uprawne, poczynając od momentu wysiewu ziarna aż po zbiór, narażone są na ciągły, lecz zróżnicowany w okresie swego rozwoju atak patogenów i szkodników. Szczególnie w okresie ciepłej jesieni dobre zaopatrzenie w miedź, mangan i cynk zwiększa odporność roślin na ataki grzybowe, szczególnie systemu korzeniowego i podstawy źdźbła. Mangan i cynk pozwalają roślinie lepiej radzić sobie z niedoborami wody jesiennej, natomiast cynk i miedź zwiększają odporność roślin na niskie temperatury. Spośród zbóż najbardziej wrażliwy na niedobór Mn jest owies, u którego brak tego składnika może być przyczyną choroby zwanej szarą plamistością.
Ekspert radzi:
Nawozy mikroelementowe można stosować zarówno doglebowo, dolistnie, jak również razem z materiałem siewnym.
Szczególnym sposobem uzupełnienia niedoborów mikroskładników jest ich dostarczanie z zaprawą nasienną. Ten sposób aplikacji pokrywa potrzeby pokarmowe roślin, ale tylko w początkowym okresie wzrostu. Stosowanie mikroskładników w okresie jesiennym powinno mieć również charakter profilaktyczny, uprzedzający potencjalne skutki niedoboru w późniejszych terminach. Należy być świadomym, że doglebowe stosowanie mikroelementów nie daje pełnej gwarancji zaspokojenia potrzeb pokarmowych roślin uprawnych, ze względu na niski stopień wykorzystania składników z nawozów. Aplikacja doglebowa wiąże się również ze zwiększeniem dawki składnika w nawozie. Rośliny uprawne bardzo często doświadczają stanu niedoboru mikroskładników, który wynika z ograniczonej ich ruchliwości w glebie. Mobilność mikroelementów kontrolowana jest przez zawartość materii organicznej, związki żelaza i glinu, węglany oraz odczyn gleby. Wzrost pH powyżej 5,0 prowadzi do silnego spadku zawartości manganu i cynku.