Prof. dr hab. Bożena Kordan
Katedra Entomologii, Fitopatologii i Diagnostyki Molekularnej, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Od 2 lat w Polsce obowiązuje zakaz stosowania zapraw nasiennych zawierających neonikotynoidy, które były najbardziej skuteczną metodą ochrony rzepaku przed szkodnikami w pierwszych fazach rozwojowych, a przede wszystkim przed żerowaniem śmietki kapuścianej. Gatunek ten w chwili obecnej stał się najgroźniejszym jesiennym szkodnikiem rzepaku ozimego.
Śmietka kapuściana (Phorbia brassicae Bche.) jest muchówką (Diptera). Morfologicznie podobna jest do muchy domowej, lecz ma delikatniejszą budowę, jest mniejsza, jej długość dochodzi do 6 mm. Całe ciało pokryte jest czarnymi szczecinkami. Samiec jest koloru szarego, na przedpleczu ma 3 ciemne pręgi oraz kępkę szczecinek na udach trzeciej pary nóg. Natomiast ciało samicy jest jaśniejsze z lekko żółtym odcieniem. Jaja są białe, mają kształt owalny, długość ok. 1 mm. Zewnętrzna powierzchnia jaja zwana chorionem ma siateczkowaty wzór. Larwa, koloru biało-kremowego, dorasta do 7-8 mm, jest beznoga, bez wyraźnie zaznaczonej puszki głowowej. Na zakończeniu ciała, które jest ukośnie ścięte, występuje wieniec wyrostków. Bobówka ma długość około 5-6 mm, kształt beczułkowaty, początkowo jest jasnoruda, później ciemnobrązowa.
W Polsce w ciągu 1 roku występują 3 pokolenia śmietki kapuścianej. Formą zimującą jest bobówka, którą wiosną można znaleźć w pobliżu roślin rzepaku, w wierzchniej warstwie gleby. Pierwsze dorosłe muchówki pojawiają się najczęściej w II połowie kwietnia, gdy temperatura gleby przekroczy 10°C. Bardzo często obserwuje się w tym okresie kwitnienie forsycji i tarniny.
Postacie dorosłe śmietki kapuścianej mogą żyć do 3 tygodni, odżywiając się sokiem z roślin, rosą miodową lub nektarem. Po około tygodniu od wylotu samice składają jaja na szyjce korzeniowej roślin lub bezpośrednio przy niej, do gleby. W ciągu swego życia samica składa około 100 jaj, po kilka sztuk dziennie. W zależności od warunków klimatycznych larwy pojawiają się po upływie 3-10 dni. W pierwszym okresie żerują na korzeniach bocznych, następnie nadgryzają korzeń główny i wgryzają się w szyjkę korzeniową, żerując około 3-4 tygodni. Dojrzałe larwy pozostają w glebie i przechodzą w stadium poczwarki. Od II połowy lipca i w sierpniu obserwuje się wylot II pokolenia śmietki kapuścianej. Natomiast III pokolenie much nalatuje na rzepak we wrześniu i październiku. Larwy tego pokolenia stanowią największe zagrożenie dla młodych roślin rzepaku ozimego.
Ekspert radzi:
Ocieplenie klimatu w ostatnich latach w Polsce może powodować wcześniejsze pojawianie się pokoleń śmietki kapuścianej a w niektórych regionach nawet dodatkowej jesiennej generacji.
Szkodnik ten atakuje również inne gatunki należące do kapustowatych – zarówno warzywa, inne rośliny uprawne, jak i chwasty.
Formą szkodliwą śmietki kapuścianej jest tylko larwa, która może żerować na szyjce korzeniowej, korzeniu głównym i korzeniach bocznych. Przy dużym nasileniu larw i braku zaprawiania nasion skutki uszkodzeń widoczne są, zarówno na częściach podziemnych i nadziemnych roślin, już jesienią, a szczególnie na wiosnę.
Na korzeniach i szyjce korzeniowej rzepaku widać liczne wyżerki, wydrążone korytarze, wewnątrz których często znajdujemy żerujące larwy. W miejscu żerowania tkanka przebarwia się na kolor ciemnobrązowy, gnije, a korzenie boczne częściowo lub całkowicie zamierają, szyjka korzeniowa ulega deformacji.
W wyniku dość licznych uszkodzeń rośliny reagują zahamowaniem wzrostu, tracą turgor, a czasami nawet zamierają. Na niektórych plantacjach obserwuje się charakterystyczne fioletowo-ołowiane zabarwienie liści.
Niestety uszkodzenia systemu korzeniowego przez larwy śmietki kapuścianej wpływają również na stopień przezimowania roślin rzepaku, który jest podatniejszy na przemarzanie, co doskonale było widoczne wiosną 2016 roku. Ponadto rzepak ze słabym, uszkodzonym systemem korzeniowym często wylega i wcześniej dojrzewa.
Zwalczanie śmietki kapuścianej jest bardzo trudne. Stosowanie zapraw nasiennych w bardzo dużym stopniu ograniczało żerowanie larw, przede wszystkim generacji jesiennej, żerującej na wschodzącym rzepaku ozimym.
Ekspert radzi:
W ostatnim czasie nie ma zarejestrowanych insektycydów zwalczających nalalatujące postacie dorosłe śmietki, ale preparaty zarejestrowane na inne szkodniki jesienne rzepaku (pchełka rzepakowa, pchełki ziemne, mszyca kapuściana, gnatarz rzepakowiec) w bardzo dużym stopniu ograniczają również populację śmietki kapuścianej.
We wszystkich zabiegach chemicznych, ograniczających populację szkodników roślin, bardzo ważny jest termin wykonania. Dlatego też niezbędne jest systematyczne prowadzenie monitoringu plantacji, połączonego z częstymi lustracjami (przynajmniej 2 razy w tygodniu). W przypadku rzepaku niezbędnym narzędziem są żółte naczynia, które wystawiamy zaraz po wschodach roślin, w odległości 20 m od brzegu pola, po każdej ze stron, zawsze na wysokości roślin. Kontrola naczyń powinna odbywać się regularnie o tej samej porze dnia. Obok żółtych naczyń możemy również stosować żółte tablice lepowe. Są to najlepsze sposoby monitorowania pierwszych nalotów i aktywności śmietki kapuścianej oraz innych szkodników jesiennych.
Ekspert radzi:
Próg szkodliwości dla śmietki kapuścianej stanowi 1 postać dorosła odłowiona w żółtym naczyniu w ciągu trzech dni.
Pomocne mogą być również komunikaty dla danego regionu umieszczane na stronach internetowych różnych firm doradczych. Jednak zawsze informacje te należy sprawdzić na swojej plantacji, gdyż stan wegetacji naszych roślin może się zdecydowanie różnić z powodu np. terminu siewu, odmiany czy też nawożenia. W ofercie niektórych firm fitofarmaceutycznych znajdują się również pułapki feromonowe zwabiające samice śmietki kapuścianej. Odłowienie 2 samic dziennie przez kolejne 2 dni stanowi sygnał o przekroczeniu progu ekonomicznej szkodliwości.
Trudna sytuacja związana z brakiem chemicznej ochrony rzepaku przed śmietką kapuścianą zmusza nas do poszukiwania innych metod, przede wszystkim profilaktycznych. Od 1 stycznia 2014 roku obowiązuje nas integrowana ochrona roślin. Nadrzędnym celem tej metody jest ograniczenie do minimum stosowania chemicznych środków ochrony roślin. Rozporządzenie to nakłada na nas obowiązek stosowania w pierwszej kolejności metod niechemicznych, a jedną z nich jest metoda agrotechniczna. Założenia agrotechniczne w uprawie rzepaku, wpływające na ograniczanie liczebności śmietki kapuścianej, obejmują:
1. Staranną uprawę, w tym głęboką orkę pożniwną, gwarantującą roślinom dobry wzrost. Uproszczenia typu brak podorywek czy też stosowanie upraw bezorkowych, prowadzą do wzrostu liczebności śmietki kapuścianej.
2. Zmianowanie – nie uprawiamy rzepaku po rzepaku, ponieważ przyczynia się to również do zwiększenia liczebności szkodnika. Ze względów fitosanitarnych rzepak powinien wracać na to samo pole raz na 4 lata.
3. Odpowiednią lokalizację plantacji, zakładającą uprawę rzepaku z daleka od innych roślin kapustowatych oraz ubiegłorocznej plantacji rzepaku.
4. Zwiększenie normy wysiewu.
5. Wysiew odmian mieszańcowych, mających bardzo dobre zdolności regeneracji uszkodzeń i charakteryzujące się szybkim wzrostem.
6. Wczesny wysiew nasion, gdyż w okresie nalotu śmietki rośliny będą starsze, a więc będą mniej podatne na uszkodzenia.
7. Odpowiednie nawożenie roślin – silne rośliny lepiej radzą sobą z żerowaniem szkodników.
8. Niszczenie chwastów z rodziny kapustowatych, gdyż dorosłe postacie śmietki kapuścianej zwabiane są przez ich kwiaty, których nektar stanowi ich pokarm.
Niemieccy agronomowie zalecają stosowanie w rzepaku ozimym bezpośrednio po siewie Perlki (cyjanamid wapnia) – nawozu azotowo-wapniowego o spowolnionym działaniu, który prawdopodobnie uwalnia substancje, które działają jako repelenty w stosunku do nalatujących much śmietki kapuścianej, a tym samym ograniczają składanie przez nie jaj. Zalecana dawka to 200-300 kg na hektar. W składzie nawóz ten zawiera 19,8% azotu (N) oraz 50,0% wapnia (CaO).
Niestety przedstawione powyżej założenia agrotechniczne mogą ograniczać tylko w pewien nieznaczny sposób występowanie śmietki kapuścianej.
Ekspert radzi:
Najbardziej skuteczną metodą ochrony młodych roślin przed tym szkodnikiem są zaprawy nasienne, które również ograniczają liczbę wykonanych oprysków.
Miejmy nadzieję, że w niedługim czasie producenci rzepaku w Polsce uzyskają zgodę na ich stosowanie.